Cały czas czytam o pewnym niepodłączonym telefonie i tak się zastanawiam, że dyskusja polityczna w Polsce odbywa się coraz bardziej w oderwaniu od rzeczywistości i schodzi do poziomu Wujków Staszków – Mistrzów Ciętej Riposty. Niczym w programie Kuby Wojewódzkiego, lepiej wypada i racje ma ten, kto szybszą, bardziej złośliwą i inteligentną ripostą przyłoży oponentowi. Najlepiej na tyle krótką i zwięzłą, żeby się mieściła w 280 znakowym tłicie a jeszcze lepiej w jednym krótszym zdaniu, bo nie każdy wyborca przeczyta coś dłuższego.
Nie wiem jak to sobie ludzie wyobrażają ale raczej nikt nie robi zdjęcia prezydentowi w momencie prowadzenia autentycznej rozmowy dyplomatycznej. Takie zdjęcia pewnie robi się w innym dogodnym czasie jedynie na potrzeby PR. Pewnie jakiś spec od PR rzucił:

– Zrobimy ze słuchawką, żeby było autentycznie, ludzie to lubią.
– Tam będzie lepsze światło – zasugerował fotograf.
– Trzeba by przenieść telefon ale kabel chyba nie sięga … – zamruczał pod nosem asystent szybko rozwiązując problem.

Na koniec ciała dał grafik stażysta bo poprawił kolory ale nie przyciął zdjęcia i pan o PR który zatwierdził publikację fotografii.
Może tak było, a może było inaczej. Może jest to zaplanowana akcja, żebyśmy się zajęli tematem bezprzewodowego telefonu a nie przypadkiem czymś co ma dla nas znaczenie.