Skip to content

Chmielowe plany

Jedziemy z synem z Góry Puławskiej do Krakowa. Nie za szybko, krajoznawczo, bo cały dzień przed nami. Pośród chmielowo zielonych pól w okolicach wioski zwanej Lucimia Antek pyta:
– Co to za rośliny.
– To chmiel, taka przyprawa do piwa – odpowiadam.
– Ty lubisz piwko! – mówi uradowany – Jak będę już duży i jeszcze nie umarniesz to też Ci zrobię piwko.

Tak więc jeżeli nie umarnąłem, a Ty synu jesteś duży i po latach czytasz te słowa to się przypominam.

photo   CC0 Public Domain from pixabay.com
photo
CC0 Public Domain
from pixabay.com
Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *